„Binta tańczy” to świetna obrazkowa książeczka dla maluchów.
Poznajemy w niej muzykalną, roztańczoną rodzinę tytułowej Binty. Mamy
więć mamę, tatę, starszą siostrę Ajszę, brata Lalo, najmłodszego Babo, a
także zwierzęcych członków rodziny – kurę i psa :) W środku książeczki znajdziemy mnóstwo kolorowych, wesołych
obrazków francuskiego rysownika, autora ilustracji do książki „Yeti”, o
której pisałam jakiś czas temu. Tekstu jest niewiele, głównie
równoważniki zdań lub proste zdania trzywyrazowe oraz bardzo zabawne
wyrazy dźwiękonaśladowcze. Właśnie to jest element książęczki, który
chyba podoba się dzieciom najbardziej. Przynajmniej do pewnego wieku.
Mój synek zaśmiewa się z tych „odgłosów”. Pomimo, że wydawca poleca ten
tytuł dzieciom powyżej pierwszego roku życia, książęczka z pewnością
spodoba się niejednemu dziecku trzy-, a nawet czteroletniemu.
W serii są też dwa inne tytuły: „Lalo gra na bębnie” i „Babo chce” – równie barwne i myzyczne co „Binta…”.
Książeczki świetnie sprawdzą się jako prezent już dla
roczniaka, ale myślę, że zachwycą i rozbawią też młodsze przedszkolaki.
Polecam :)
„Binta tańczy”,Eva Susso, Benjamin Chaud, wyd. Zakamarki 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz