Teraz będzie trochę o książkach dla małych miłośników pociągów. Zacznę
od jednej z ulubionych książek mojego synka, który też jest gorącym
fanem wszelkich ciuchci :) Książeczka „Pan Brumm jedzie pociągiem” jest jedną z pozycji w serii o
przygodach sympatycznego, trochę gapowatego misia i jego wiernego
przyjaciela – złotej rybki o imieniu Kaszalot. Każdy tom serii opowiada
o tym, co przydarzyło się bohaterom konkretnego dnia tygodnia. Przygoda
z pociągiem ma miejsce we wtorek. Pan Brumm, również fan pociągów,
zaprowadza swojego przyjaciela do starej lokomotywy spalinowej, stojącej
w opuszczonym tunelu. Tam jakimś sposobem udaje się im uruchomić silnik
lokomotywy, która zaczyna się toczyć przed siebie. Niestety okazuje
się, że przyjaciele zmierzają w kierunku starego mostu, który grozi
zawaleniem… W jaki sposób uda się im wyjść z opresji? Co wymyśli
pomysłowy niedźwiedź? Myślę, że warto zajrzeć do tej książeczki i się
przekonać :)
Pełno w niej absurdalnego humoru, a ciekawe, bogate w szczegóły
ilustracje samego autora, z pewnością spodobają się i dzieciom i
rodzicom. Interesującym dodatkiem do książeczki jest umieszczony
wewnątrz okładki labirynt z torów. Mój synek uwielbia po nim „jeździć ”
paluszkiem :)
Tekstu jest w środku niewiele, więc 3-letni maluch nie zdąży się
znudzić, a duża czcionka sprawia, że może to być dobra lektura dla
dzieci uczących się czytać. Polecam :)
„Pan Brumm jedzie pociągiem” Daniel Napp, Bona 2012
Przykro mi z powodu awarii poprzedniego bloga:(( Życzę niekłamanej satysfakcji z blogowania w nowym miejscu!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta platforma będzie przyjemniejsza :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Dziękuję wszystkim za miłe słowa :)))) Pozdrawiam bardzo serdecznie :) Julia
OdpowiedzUsuń