To
książka o przytulaniu, o nieskrępowanym okazywaniu uczuć, o czułości ,
miłości i przyjaźni. Historia jest nieskomplikowana i zabawna zarazem.
Tata niedźwiedź i jego syn postanawiają spędzić udany dzień. Ojciec
przekonuje niedźwiadka, że najlepszą receptą na dobry dzień jest
przytulenie kogoś. I tak rozpoczyna się dzień pod znakiem serdecznych
uścisków. Niedźwiedzie przytulają każde napotkane stworzenie, nawet małą
gąsienicę i myśliwego ze strzelbą :)
Książka urzekła mnie z dwóch względów. Po pierwsze, pokazuje
czytelnikowi, że wielka może być moc przytulania i dotyku. A po drugie
udowadnia, że tata też może przekazywać dziecku ważne i głębokie treści,
przez co jest równie ważny jak mama. Przyznam, że w polskiej
literaturze dziecięcej mało mamy taty w roli głównej, przeważnie
ukazywane są relacje mama-dziecko. Autorem tekstu jest Przemysław
Wechterowicz, a świetne ilustracje wykonała Emilia Dziubak. Polecam
książeczkę już dla maluchów w grupie wiekowej 3+.
Proszę mnie przytulić Przemysław Wechterowicz, il. Emilia Dziubak, wyd. Ezop 2013
Uwielbiam Wechterowicza! :)
OdpowiedzUsuń